poniedziałek, 30 maja 2016

30+ i wystarczy że się jest.

Felek przesyła wszystkim gorące hawajskie pozdrowienia !
W upalne dni Felek przez większość czasu leży na chłodnej podłodze mieszkania. Długie dzienne spacery nie wchodzą w grę. Kończą się tym, że Felek zagrzebuje się pod gęstymi krzakami i muszę się nieźle nagimnastykować, aby go wydostać i przynieść do domu. Tak, przynieść, bo Felek w takie upały jak nie ma ochoty, to nie ma i już. Jak nie chce iść dalej, to żadna siła go nie zmusi, no może z wyjątkiem parówki, ale to też nie zawsze. I dobrze. Chłopak ma rację. Bo kiedy na zewnątrz jest 30+ w cieniu, nie trzeba od siebie zbyt wiele wymagać. Wystarczy być.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz