Dzisiejszy dzień Felka to wycieczka metrem na Warszawski Dzień Zwierząt
na Polach Mokotowskich. Działo się i było super. Tak wielu psów w jednym
miejscu Felek nie miał jeszcze przyjemności poznać. Ogon merdał na
wszystkie strony nieustannie przez ponad godzinę. Tyyyyle zapchów,
tyyyylu nowych kumpli i nowe super "ciocie" dające za darmochę domowej
roboty smakołyki. Na każdym kroku, psie atrakcje, miska z wodą, głaski i
uśmiechy ludzi. Jako, że adoptowany Felek dostał wiele prezentów od
Schroniska na Paluchu. Promował też adopcje swoją obecnością,
słodkością, grzecznością i uśmiechem od ucha do ucha. Pozostaje nam
tylko zawołać do Was głośno: NIE KUPUJCIE, ADOPTUJCIE !!!
Poniżej zdjęcia prezentów i wspólne zdjęcie rodzinne z polaroida.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz