Także trzyłapek może polubić podróże metrem. Trochę trudniej jest
złapać równowagę przy hamowaniu, ale wszystko jest do opanowania. Skoro
siusianie po męsku, to znaczy z podnoszeniem wysoko tylnej łapy nie
sprawia już Felkowi żadnego problemu, to tym bardziej złapanie równowagi
w metrze jest do zrobienia. Wystarczy trochę poćwiczyć. Początkowo
podróż podziemnym pociągiem była "dziwna" dla Felka i nieco stresująca.
Jednak odpowiednio podawane smakołyki i zapewnienie poczucia bezpieczeństwa
czynią cuda. Dzisiaj Felek jechał metrem po raz szósty. Chętnie wszedł
na peron, nie przerażał go hałas pociągu, bez problemu wszedł i wyszedł z
wagonu. Nie wymiotował, chociaż wcześniej mdliło go przy dłuższej
jeździe. Był spokojny i zadowolony.
Metro zawiozło nas dzisiaj do studia fotograficznego Fotografia psów - Taida! niebawem pokażemy Wam absolutnie niezwykłe felkowe zdjęcia :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz